Środa popołudniu, nie mogłem się doczekać kiedy powędruje do najbliższej księgarni i zapytam o książkę Łukasza Skopa. Łukasz jest autorem bloga Bez-Ogródek. Już sam blog to niezły ogrodowy pamiętnik naszpikowany wieloma ciekawymi opowieściami o roślinach. Wiem co mówię, ponieważ przeczytałem cały. Poza tym język jakiego używa Łukasz jest bardzo barwny i z łatwością wciąga w zielone opowieści. Książka, którą jednak nam proponuje jest trochu inna.
O tym za chwilę. W najbliższej księgarni nie mieli jeszcze książki, pod wieczór wybrałem się do miejscowego empiku. Zapamiętałem jak wygląda okładka książki, żeby nie przegapić jej w nowościach. Oczywiście i tak musiałem podejść do sprzedawcy i zapytać. Znalazł ją na półce, tylko wyglądała trochę inaczej. Na półce wyłożone były dwa egzemplarze. Brakowało strony tytułowej, wyglądały na obdarte, uszkodzone. Zdziwiło mnie to trochę, tym bardziej, że to premiera tytułu.
Obszedłem sklep, bo pewnie za szybko tam nie wrócę i stanąłem przed kasą. Książkę porównano do "Zniszcz ten dziennik", a stronę tytułową uznano za taki urok książki, że tak prawdopodobnie miało być.
W domu przejrzałem na spokojnie co ona tam zawiera.
W czwartek przeczytałem zawartość tekstową. Po części informacje do każdej roślin opierają się na cyklu jaki Łukasz pisze do jednego z magazynów Sekrety Roślin. Książka ma miękką okładkę. Przyjemny papier stronic. Jest podzielona tematycznie, ale każdy temat połączono ze sobą bardzo sprytnie. Jest to zaproszenie do niecodziennej zabawy. Zrobienia zielnika innego niż wszystkie. Ja osobiście pamiętam jak wykonywałem zielnik na studia, kiedy byłem na pierwszym roku ogrodnictwa. Sto dziesięć kart opatrzonych nazwą łacińską i polską. Suszenie roślin, ich poszukiwanie, opisywanie i przytwierdzanie do kart. Później trzeba było zaliczyć jeszcze przedmiot rozpoznając to co się nazbierało. "Zrób ten Zielnik " to bardzo kreatywne i szalone podejście do tego tematu.
 |
| Bratek ogrodowy i jego tajemnica |
 |
| Uczymy się ortografii na paprociach |
 |
| Nierzucające się grafiki omawianych roślin |
 |
| Klasyczne zachęcające do zasuszenia liści i poznania tajemnic tego drzewa
W Zielniku, kleimy, składamy, malujemy, suszymy, piszemy, zbieramy, skubiemy, ciekawym zadaniem jest np. zeskrobanie ziemi z podeszwy butów i podglądanie jakich wędrowców poznamy.
|
Jest to ciekawa propozycja na nowy sezon ogrodniczy ale przede wszystkim na wiosnę i kolejne pory roku zachęcając do aktywności i obserwacji swojego otoczenia. Osobiście wolałbym książkowe, klasyczne wydanie z sekretami roślin, gdzie jest dużo czytania i ciekawych zdjęć. Póki co spróbuje zapełnić zielnik, tylko niech wróci do mnie z pustymi kartami...
Spacer po Gardenii jeszcze niedokończony, ale wrócę do niego. "Zrób ten Zielnik " to też część Gardenii
Komentarze
Prześlij komentarz