Targi i wstawy ogrodnicze w czasie pandemii.

 

Targi i wystawy ogrodnicze w czasie pandemii. 

Gardenia - zielone innowacje

      Mam tę moc, odpaliłem maszynę przenoszącą w czasie. Przeniesiecie się ze mną? 

Wybrałem13-15.02.200.  W tych dniach odbyła się Gardenia, jedna z ważniejszych imprez ogrodniczych i jedyna w roku 2020, która odbyła się prawie normalnie. Rok 2020 nie był łatwym dla nikogo, w styczniu zaczęły napływać informację o tajemniczym wirusie, co poskutkowało ogłoszeniem stanu epidemii. W Polsce jeszcze nie wprowadzono kwarantanny, jak natomiast wyglądały Targi Ogrodnicze w czasie ograniczeń? 

Na Targach Poznańskich odwiedziłem Gardenie i dwa mniejsze targi roślinne, które  nowością w ofercie MTP. Odwiedziłem zagraniczną wystawę ChFS, nocny targ, Zieleń to Życie i zimowy jarmark. Obecnie  MTP walczą o utrzymanie się na rynku i część jest zamieniona na tymczasowy szpital. 

W pierwszym etapie pandemii, na Tragach zastosowano ogólne zalecenia i podstawy dotyczące higieny i mycia rak, zachowania odstępu. Takie informacje pojawiły się na drzwiach wejściowych i w toalecie. Covid wpłynął też na skład prelegentów podczas Areny Krajobrazu. Niektóre kraje zaczęły zamykać granicę i przestrzeń lotniczą. W ten sposób nie dotarła prelegentka z Chin. 

Arena Krajobrazu to nowe wydarzenie tworzone przez Fundacje Fractal, Tomka Ciesielskiego. W programie były zaplanowane: przegląd portfolio z udziałem znanych architektek krajobrazu Taina Suonio i Jo Thompson, następnie otwarcie Areny Krajobrazu wraz gościem z Wielkiej Brytanii Chrisem Beardshaw. W kolejnym dniu odbyła się prelekcje obydwóch pań i panel dyskusyjny o zieleni miejskiej jako promocji miast. Wydarzeniu przeznaczono całą halę , w której odbywały się pokazy cięcia drzew i krzewów ozdobnych, owocowych i róż. Była też Międzynarodowa Wystawa The Professional Garden Photographers Association pt. "Nasze Portfolio". Również wystawa XXL fotografii ogrodów Chelsea Flower Show autorstwa Tomka Ciesielskiego i wystawa prac architektury krajobrazu z Politechniki Poznańskiej.


Przegląd Portfolio. Polegało to na tym, że przed wydarzeniem studenci i profesjonaliści zajmujący się projektowaniem i architekturą krajobrazu nadesłali swoje projekty do oceny. Zaproszone osoby czyli Taina Suonio i Jo Thompson na żywo opowiedziały co im się spodobało a co by można poprawić w projekcie. Niestety nie wszyscy, którzy zgłosili swoje prace pojawili się na przeglądzie portfolio. To był malutki zgrzyt. Uważam, że taka forma prezentacji i oceny jest dobra, usłyszeć uwagi od znanych osób z kręgu Architektury Krajobrazu jest dużą zachętą.

Przegląd Portfolio. Polegało to na tym, że przed wydarzeniem studenci i profesjonaliści zajmujący się projektowaniem i architekturą krajobrazu nadesłali swoje projekty do oceny. Zaproszone osoby czyli Taina Suonio i Jo Thompson na żywo opowiedziały co im się spodobało a co by można poprawić w projekcie. Niestety nie wszyscy, którzy zgłosili swoje prace pojawili się na przeglądzie portfolio. To był malutki zgrzyt. Uważam, że taka forma prezentacji i oceny jest dobra, usłyszeć uwagi od znanych osób z kręgu Architektury Krajobrazu jest dużą zachętą. 

Otwarcie areny Krajobrazu nastąpiło bardzo późno, koło 14:30. Mnie to nadal dziwi, ponieważ większość tych wydarzeń , uroczystość otwarcia odbywa się w połowie dnia. Gościem specjalnym był Chris Beardshaw. Brtyjski znany projektant ogrodów, wielokrotny medalista Chelsea Flower Show. W prezentacji min omówił jak powstają ogrody w trudnych warunkach, przykładem była realizacja ogrodu na dachu szpitalnym, otoczonym ścianami.

Otwarcie areny Krajobrazu nastąpiło bardzo późno, koło 14:30. Mnie to nadal dziwi, ponieważ większość tych wydarzeń , uroczystość otwarcia odbywa się w połowie dnia. Gościem specjalnym był Chris Beardshaw. Brytyjski znany projektant ogrodów, wielokrotny medalista Chelsea Flower Show. W prezentacji min omówił jak powstają ogrody w trudnych warunkach, przykładem była realizacja ogrodu na dachu szpitalnym, otoczonym ścianami.




        Taina Suonio pochodzi z Finlandii. Wzięła udział w przeglądzie portfolio i prezentacji. 

Jest biologiem środowiskowym, projektantem krajobrazu, ogrodnikiem, badaczem w grupie badawczej Piątego Wymiaru- Zielone Dachy na obszarach miejskich Uniwersytetu Helsińskiego. Jest uważana w Finlandii za pionierkę w dziedzinie zielonych dachów. W 2019 otrzymała medal za ogród pokazowy na Chelsea Flower Show. Przez wiele lat pracowała na tej wystawie dla czołowych brytyjskich projektantów. 

Podczas prezentacji opowiedziała co wpływa na jej styl projektowania. Pokazała też ogród zaprojektowany w Helsinkach. Blok ma zielone ściany, dachy, jest to przepiękny ogród o wielu funkcjach. W podanym linku można przeczytać wywiad z tą projektantką : https://www.helsinkidesignweek.com/series/weekly-studio-garden-designer-taina-suonio/

Na kanale YouTube Areny Krajobrazu znajduje się sporo materiałów z tego wydarzenia. Ja gapa w cenie biletu miałem możliwość rozmów kuluarowych z zaproszonymi gośćmi, tylko za późno odczytyłaem mejla z tą informacją. Odnośnie programu, tłumaczenie na polski umożliwiały słuchawki i tłumacz. 

        Jak wspomniałem były tez zaprezentowane prace studentów. Tutaj przykład takiej planszy. Pokazuje jak może wyglądać okolica Fortu Ziarnista. Dla mnie to ciekawostka, ponieważ firma w której pracuje wynajmowała od miasta ten bunkier. Obecnie jest tam dziki zakątek, często zaśmiecony. Jak pokazuje projekt mógłby powstać tam przyjemny skwer dla mieszkańców, a nowoczesne osiedla zyskałaby ładne otoczenie. 






Kutno Miast Róż

        Z czym się kojarzy Kutno? Dworzec? Róże? Promocja Miasta za pomocą roślin?

Kutno leży w centrum kraju, co sprawia, że jest doskonałym krajowym i europejskim węzłem komunikacyjnym. Stacja kolejowa istnieje od 1862 roku. Z podróży do Warszawy pamiętam tylko właśnie dworzec.  

        Obsługuje on wszystkie kategorie pociągów zarówno osobowych , jaki i towarowych. Położona jest na skrzyżowaniu kolejowych szklaków komunikacyjnych kierujących ze wschodu na zachód i z północy na południe. W 2012 Dworzec został wyremontowany. 

        Dworzec pełni też funkcję symboliczną. Jego historia wiąże się z wybuchem powstania styczniowego. Natomiast 11 listopada 1918 roku stał się przestrzenią walk o niepodległość. Dworzec w Kutnie ma też związek z kulturą, ma liczne odwołania twórczości poetów, muzyków i malarzy. W mieście od lat odbywa sie Ogólnopolski Festiwal Jeremiego Przybory "Stacja Kutno".

W pobliżu miasta przebiega autostrada A1. W niedalekim Strykowie zaś autostrada A2. Także droga krajowa nr 92. Pokazuje to, ze do Kutna jest łatwy, wygodny i szybki dojazd. 

        Dlaczego Kutno mówi o sobie Miasto Róż?

        Okazuje się, że ma ciekawą ogrodniczą historie. Z roku na rok, miasto jest coraz bardziej znane jako różane miasto. Swój wizerunek buduje ponad stuletniej różanej tradycji. W Kutnie swoje najpiękniejsze róże stworzył Bolesław Wituszyński, twórca trzech odmian: Róży Kutno, Róży Marylka i Róży Kopernik. 

Prezentacja Kutna Miasta róż. Efektowny łuk różany wykonał duet Kwiaty i Miut.

        Kutno zawdzięcza swoja różaną historię min. wieloletniej pracy Arona i Karola Eizyków oraz Henryka i Bolesława Wituszyńskich. Róża pojawiła się w tym regionie na początku XX wieku, w jednym z najlepszych gospodarstw ogrodniczych . W latach 60. i 70. ogrody na świecie i w Polsce rozkwitały różami hodowców z Kutna. Aron i Karol Eizykowie założyli gospodarstwo ogrodnicze w Adamowicach koło Kutna w 1912 roku. W 1938 roku, w Koserzu pierwszą firmę ogrodniczą  założył Bolesław Wituszyński,  a w okolicach Krosniewic Mieczysław Albiński. Po wojnie Aron Eizyk wrócił do Adamowic.  

        W hodowli róż zamieszała wojna. Aron przeżył wojnę i powrócił do zrujnowanego gospodarstwa ogrodniczego. Być może przez ustrój, który był przeciwny prywatnemu gospodarstwu, może z powodu złamanego serca i samotności, nie udało się przywrócić dawnej świetności gospodarstwa. Mimo to rodzina Eizyków zapisała się w pamięci ludzi. Ponownie różany charakter miasta odrodził się prze Bolesława Wituszyńskiego. Po wojnie jego szkółki otaczały całe miasto. W 1960 roku otrzymał swój pierwszy medal Złota Róża i stał się autorytetem w uprawie i hodowli tych kwiatów. Z jego inicjatywy wiele ulic w mieście zostało obsadzonych różami. Razem z innymi hodowcami róż zaczął tworzyć wystawy róż.  W 1956 roku, za jego sprawą i pomocą syna odbyła się pierwsza wystawa w Klubie Międzyspółdzielnianym "Na górce".

        W 1957 roku odbył się I Kutnowski Jarmark Różany. Kutnowski Dom Kultury od ponad 40 lat organizuje wystawy róż, które są elementem Święta Róży. To wpływa na wygląd miasta. W przestrzeni miejskiej chętnie są sadzone krzewy róży. Od wiosny do jesieni rozkwita tu aż 60 000 krzewów, które można podziwiać w wielu miejscach.





Jak Kutno wypromowało róże?

  Od roku 2011 miasto pracowało nad określeniem swojej marki. W oku konsultacji społecznych, paneli, warsztatów i badań opinii udowodniono wielka życzliwość i identyfikacje z różaną tradycja. To pozwoliło rozwiązać tez inne problemami z jakimi borykają się polskie miasta. W roku 2012 przyjęto dokument dotyczący strategii marki miasta. Dzięki temu miastu udało się opracować i wdrożyć System Informacji Miejskiej, który swoja osnowa graficzną nawiązał do róż. W ciągu dwóch lat wdrożono ten System do  życia, dzięki temu Kutno posiada kompletny system informacyjny, zawierający współczesne i jednolite oznaczenia uliczne, tablice z informacja turystyczną, tablice adresowe, kierunkowskazy, przystanki autobusowe. Wszystko w kolorach marki z promocyjnym logo. Powstały tez inne inwestycje. Budowa fontanny w kształcie róży na kutnowskim rynku. Pomnik Bolesława Wituszysńkiego w otoczeniu róż. Gazony z różami i elementy małej architektury oznaczone logo marki. Kolejny projekt to Piknik wśród Róż. 
Święto róż.
Jest to najdłużej organizowane wydarzenie miejskie w regionie i w kraju. Z roku na rok rozwija się odsłania nowe oblicze. Początkowo skupiało się wokół Wystawy Róż w Kutnowskim Domu Kultury oraz koncertów na małej scenie w parku miejskim. Święto stało się wizytówka miasta, odbywa się w jeden z wrześniowych weekendów. W trakcie odbywa się jarmark różany, lunapark, konkurs róż z ogrodów, wystawy florystyczne i wiele innych. Odbywa się też Konferencja Różana. Jest tez wybierana Królowa Róż. Jak widać Kutno oferuje dosyć sporo dla ogrodników. Ja osobiście jeszcze nie  uczestniczyłem w Świcie Róży. Nadrobię to w najbliższym czasie. 
O Kutnie i temacie róż można posłuchać więcej w rozmowach na YouTube, kanale Areny Krajobrazu. 
Święto róż.
Jest to najdłużej organizowane wydarzenie miejskie w regionie i w kraju. Z roku na rok rozwija się odsłania nowe oblicze. Początkowo skupiało się wokół Wystawy Róż w Kutnowskim Domu Kultury oraz koncertów na małej scenie w parku miejskim. Święto stało się wizytówka miasta, odbywa się w jeden z wrześniowych weekendów. W trakcie odbywa się jarmark różany, lunapark, konkurs róż z ogrodów, wystawy florystyczne i wiele innych. Odbywa się też Konferencja Różana. Jest tez wybierana Królowa Róż. Jak widać Kutno oferuje dosyć sporo dla ogrodników. Ja osobiście jeszcze nie  uczestniczyłem w Świcie Róży. Nadrobię to w najbliższym czasie. 
O Kutnie i temacie róż można posłuchać więcej w rozmowach na YouTube, kanale Areny Krajobrazu. 




Spacerem po Gardenii

        Jak co roku przyglądam się wystawcom, ich stoiskom, roślinom i wypatruje co mnie zainteresuje, jakie kierunki zostaną wskazane w ogrodnictwie. Zbieram informacje i zdjęcia. Teraz czas na taką małą przechadzkę .


    
    

        Zarośla to sklep botaniczny prowadzony przez duet młodych pasjonatów roślin. Jest jednym z wielu jakie pojawiły się w Poznaniu i kraju. Za to jest jednym , który lubię z tej szerokiej oferty. Chłopacy dzielą się wiedzą na temat rośliny, która chcemy kupić. W sklepie mają spory wybór zielonych mieszkańców co widać na ich stoisku. Wpisują się w trend Urban Jungle, który nadal się rozwija. Luty 2020 był początkiem różnych restrykcji, kwarantanny itd. jednak Zarośla poradziły sobie dzięki osobom, które kochają mieć w domu zielono. W międzyczasie już na nowym miejscu otworzyli tez mini kawiarnie z pysznymi ciastami. 

Begonia Tamaya, jej urok kryje się na sposobie prowadzenia.

Bogaty wybór roślin doniczkowych.





    Wiosenne kwiatki, które swą radością wywołują uśmiech. 


        Dało się też zauważyć duże zainteresowanie roślinami egzotycznymi, które coraz chętniej będą sadzone w ogrodach, na tarasach i oranżeriach. Sam miałem możliwość zaobserwować w górskich ogrodach. W głównej ekspozycji np.wykoszystano len nowozelandzki ze szkółki Bello Mikołaja Senka. Początkowo nie byłem przekonany ale po obejrzeniu jednego z odcinków Mai w ogrodzie, zmieniłem zdanie. Własciciel szkółki pokazał swój ogród i szkółkę, opowiedział dlaczego interesuję sie roślinami egoztycznymi i jak je wprowadzać do ogrodu. Szkółka znajduje się w Śnieciskach, a Mikołaj na swoim instagramie pokazuje piękno lnu i innych roślin. Rośliny egzotyczne przewijały się na kilku stoiskach.

Na tym stoisku zaprezentowano ciekawie plecione wierzby,
i różne rośliny zimozielone i ciemierniki. Także rośliny egzotyczne.
Na zdjęciu Fatsja w otoczeniu palm. Fatsja posadzona w donicy może przetrwać kilkustopniowe mrozy. W jednym z ogrodów, gdzie firma przeprowadza pielęgnacje, jest posadzona na patio. Początkowo była okrywana, ale w ostatnim okresie już nie, zniosła całkiem dobrze nieduże mrozy. 

Tutaj natomiast  na zdjęciu jest tęgosz czyli len nowozelandzki.
Występuje w wielu odmianach kolorystycznych. 


Nadal rozwija się trend ochrony owadów, tworzenia dla nich stołówek kwiatowych i miejsc do życia. W szkółce Zymon zaprezentowano takie esteyczne domki dla owadów i co najważniejsze w otoczeniu roślin, a nie pustyni trawnikowe. 

Pożyteczne i ładne.

Kolorowe, pożyteczne domki zachęcające do zmian.


Ciemierniki jedne z pierwszych kwiatów wiosny w coraz ciekawszych odmianach. 












    

    Biophilic Anny Piotrowskiej nowośc w oparciu o leśne słoiki. I powiem,że taki produkt podoba mi się bardzo. Nowczosne podejście do tematu, estetyczne, i zielone. 

Biotable-to stół z samowystarczalnym żywym ekosytemem. Stół posiada specjalnie dobrane oświetlenie, można regulować jego natężenie, jest zasilane bateryjnie, ładowane jak telefon komórkowy, spełnia funkcje lampki nocnej i powerbanku. Bardzo innowacyjny produkt. Oprócz tego lasy w słoikach, obrazki z porostów i mchów. Mozna tez się zaponać z kssiążką Pani Anny. 

BIOtable,od Biophilic



       Ciekawym stoiskiem tez było GalaProdukt z Obornik. Zaprezentowali rośliny, które o niespotykanej urodzie. Zaranżowali mały fragment ogrodu sukulentów. W ogrodzie tez wykorzystano różne produkty z oferty firmy. Obrzeża, kamień i kratki. Sukulenty i jukki tez coraz chęciej są sadzone w polskich ogrodach.







    

     Garden Spot jest znany z zielonych konstrukcji na ściany. Zaprezentowali ściany wodnei donice, któe przyciągają swoją uwagę naturalnymi materiałami. Donice w dużym rozmiarze, o ciekawych kształtach i wzorze.





Wielopniowe drzewa, lub większe krzewy tutaj chyba świdosliwa, są coraz chętniej sadzone i poszukiwane do ogródów. Tutaj w otoczeniu turzycy i hortensji.


        Szkółka Słowińscy z Lądu pod Koninem. Przesympatyczni szkółkarze z wielka wiedzą o trawach i bylinach. Pielegnuja ją od 17 lat. Oferują dorosłe trawy i poszukuja też nowych odmian. Warto zoabaczyć piękne łany falującyh traw i pooglądać fotografie na stronie szkółkarzy. Na drugim zdjęciu kostrzewa 'Miedzianobrody'  złoty medalista targów, zdobyła tez inne nagrody i wyróżnienia. warto tez przyjrzeć się ścianie z traw. 



       Kolejna lokalna firma z Wielkopolski to LIFE4GARDEN. Corten już od dłuższego czasu gości w polskih ogrodach i miesjkich przestrzeniach. Ta firma z Obornik pokazuje nowe spooby jak można wykorzystać corten w ogrodzie. Efektowna rzeźba, donice, paleniska, półki, oprawy świetlne, pozwalja urządzić ciekawie naszą przetrzeń.


LIFE4GARDEN i cortenowe królestwo

a może półka dla roślin

        Ciekawym stoiskiem tez było 4flower.pl, pieknie wyeksponowane hiacynty w koszu, korytkach,  z ładnymi akcesoriami i meblami. 4Flower.pl mozna znalesc w marketach ogrodniczo budowlanych. Powoli kończymy wizytęna Grdenii.
 
        Na ekspozycji głównej zaś zwitało przedwiośnie. Pokazano też pomysł na zielony przystanek. Gardenia to też miejsce warsztatów i wielu innych dziedzin. Ciekawa ofertę miał Uniwerytet Przyrodniczy z Poznania. Pojawiją się tez ciekawe akcje, Tomasz Szostak piszący blog Z ogrodem na Ty zaprenetował projekt zwany Busem przez polskie ogrody. Odwiedza ogrody w różnych cześciach kraju co udostepnia na swoim blogu. W nowym sezonie zapewne ruszy kolejna edycja. 

 

        Na ekspozycji głównej zaś zwitało przedwiośnie. Pokazano też pomysł na zielony przystanek. Gardenia to też miejsce warsztatów i wielu innych dziedzin. Ciekawa ofertę miał Uniwerytet Przyrodniczy z Poznania. Pojawiją się tez ciekawe akcje, Tomasz Szostak piszący blog Z ogrodem na Ty zaprenetował projekt zwany Busem przez polskie ogrody. Odwiedza ogrody w różnych cześciach kraju co udostepnia na swoim blogu. W nowym sezonie zapewne ruszy kolejna edycja. 

 

        Na ekspozycji głównej zaś zwitało przedwiośnie. Pokazano też pomysł na zielony przystanek. Gardenia to też miejsce warsztatów i wielu innych dziedzin. Ciekawa ofertę miał Uniwerytet Przyrodniczy z Poznania. Pojawiją się tez ciekawe akcje, Tomasz Szostak piszący blog Z ogrodem na Ty zaprenetował projekt zwany Busem przez polskie ogrody. Odwiedza ogrody w różnych cześciach kraju co udostepnia na swoim blogu. W nowym sezonie zapewne ruszy kolejna edycja. 

 

 


Pomiędzy Gardenią

Warsztaty wicia wianków, prowadzący Wojciech Wardecki, Ulubiony Ogrodnik



Podczas Areny Krajobrazu Andrzej Zawadzki miał prelekcje o roslinach zimozielonych. Jego ogród to wspaniała kolekcja tych okazów. W ciekawy spoósb opowiedział o swoim ogrodzie i wydarzeniach jakie się tam odbywaja. Było to ostatnie wystapienie Andrzeja.


Razem z Joanną z blogu Offgordniczka skorzystaliśmy z gościny u Andrzeja podczas Weekendu Otwartych Ogrodów w Podkowie Leśnej i Brwinowie. Andrzej z wielka pasja oprowadzał gości po ogrodzie i dzielił się wiadomościami. Turaj podczas zwiedzania okolicy.

        Gardenia to przede wszystkim spotkania z znajomymi i poznawanie nowych osób. Miałem możliwość poznać Maję Popieralską, prawie poznałem brytyjskich projektantów ogrodów i Taine Suonio. Po gardeniowych spacerach, prelekcjach tradycją jest, że ogrodnicy spotykają się na "piwo" . Tak o to spędziłem czas z Wrocławianką roku  w kategorii działalność proekologiczna, Małgorztą Piszczek i mężem,  oczywiście z Joanną, Wojtkiem, Iwoną z  elfickiegozakątka, Tomaszem, Krzysztofem, Bożką, panią fotograf o międzynarodowej sławie, Łukaszem - panem z tv co bezogródek opowiada o ogrodnictwie, z Dawidem, z Małgosią co ma w ogrodzie serce wielkie, Łuakszami z nad morza, Krzystofem i wieloma innymi osobami.

Druga część po targach ogrodniczych pod tym linkiem: 

 https://arcziland.blogspot.com/2021/02/targi-i-wystawy-ogrodnicze-w-czasie.html


 






Komentarze